stara część Sofii podobała mi się wprost niesamowicie!
sporo fajnej wczesnomodernistycznej architektury, eklektyzm też, a to wszystko na starożytnych ruinach, do tego porażające blokowiska z lat 70-tych
no i te wszystkie knajpki i knajpeczki, restauracje, kluby, a do tego w radiu chyba ze 2 kanały z muzyką folk non-stop,
i to, że można ze stolicy taksówką w góry pojechać - całe 30 minut to trwa, i te malownicze wioski - sporo tego się rozsypuje ale wszystkie dachy kryte dachówką jak należy, winnice, widoczki takie jak stado kóz biegnące główną drogą... eh